Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

ania-bela

To jeszcze Ja - Matka ... Wink

Obejrzałam swoje zdjęcia ...oj wzrok mi pada ..ręka drży ...ale coś może da się uratowac ha ha i zarchwizowac...
Zabawne ale długo się zastanawiałam o co chodzi z tymi " blachami " Smile

Zajarzyłam w końcu...i blachy też wzięłam pod oko ...no ...powiedzmy ...że blachy ... Smile

Pejzaż i takie tam Smile

Makarenko ! Wzajemnie mi miło było poznac... Smile

Buziaki nocne marki ... Wink

Małgosia

asia p.

Uważaj Trzciona, bo już Monia mnie zapraszała do niej i do Sonii. Możecie mieć później problem, żeby się mnie pozbyć Wink

a tak serio, to najchętniej wsiadłabym w najbliższy pociąg do Warszawy i za 3 godzinki bym była Wink

Ale chyba nie nastąpi to szybciej niż po nowym roku (gdyby Sonia z Monią mnie przygarnęły) Very Happy

Daniel

Witajcie Kochani,

Nie pisze tu czesto, wiem, ale caly rok sumiennie sledze forum - naprawde tak jest, Panasoniki. Taka to juz strategie trzeba bylo przyjac. Uniwerstytet, Vocafonia, teraz Camerata, wyjazdy - w tym tez warsztaty, no i byl tez lotewski epizod. Wiem, wiem, tylko winny sie tlumaczy....

Osobiscie bardzo potrzebowalem tego czasu dokladnie w tym czasie. Jakbym okreslil "Piesni uwielbienia" ? Glebia, rodzinnosc, radosc, nowy duch, innosc, muzyczna roznorodnosc. Jakos tak. Moja intencja (za kazdym razem jestem z inna i nigdy sie nie rozczarowalem) to: Sprawy Piotra Grinholca, mojego przyjaciela oraz modlitwa o pokore. My dyrygenci stoimy na piedestale, jestesmy lubiani, opracowujemy utwory... Nie nam, nie nam, lecz imieniowi Twemu... Czesto o tym zapominam, moze i wykorzystuje. A to wszystko, to dar... zadanie... nie moje. Prosba o dar pokory i skromosci - nie znam wielu muzykow, ktorzy sa bez JA - to dla mnie "Piesn uwielbienia". Chcialem podziekowac: przede wszystkim Panu, za to ze jest ze mna na Dobre i Zle (a moze szczegolnie za to ostatnie), za sile Jego Ducha i wstawiennictwo jego mamy. Dziekuje Mu za kazdego z was:
Chcialem powiedziec: Wielkie dzieki ks.Piotrowi Podolakowi. Po ostatnim roku wiem co to znaczy byc odpowiedzialnym, co to znaczy koniecznosc dzialania z odpowiedzialnoscia za bledne deczyje, obowiazek sankcji, automatyczne bycie na jezykach, zmeczenie. Ktos sie tego podjac musi. Dzieki Ci Piotrze! Prowadzacym: Hubertowi i Piotrowi, Makarence (za twa dobroc, szczerosc i pasje. Musze powiedziec, ze ze wszystkich dyrygentow z toba mi sie najlepiej pracuje - sorry chlopaki, musialem to wzynac) no i o Anetce tez nie wolno nam zapominac. Za glebokie rozmowy i slowo pelne madrosci Tadziowi Adamskiemu i panu profesorowi Kuzniakowi. Ekipom z Slupska za zapal pierwszakow, Gdansszczakom i Biskupcowi za wiernosc, dzieciakom za smiech i poranny dzwonek, panasonikom za BOSKI ubaw, warsztatowiczom staruszkom (Madzia, Gosia, itp. itd) za to ze nie przeszliscie na emeryture. Sonii i Monii za sekretariat - ktos musi robic brudna robote. Czlonkom Cameraty za piekne granie - czuje ze czeka nas wspanialy czas - tu uklony do Grinha, naszego szefa.
Wrocila szara rzeczywistosc: papiery, emisja, proba, papiery, papiery. Okropne to jest, ale coz. Wczoraj postanowilismy z Szafranem nie wracac do domu. Przenocowalismy w zakonie na Hozej, tam gdzie jest okno zycia
Do nocy gadalismy o warsztatach i owocach tego co sie dzialo. Potem dolaczli moj ojciec i Ciocia, zaonnica - razem 160 lat katolickiego doswiadczenia - bylo ekstra.

A teraz troche na wesolo

Wieczorem upralismy bielizne: majty i skarpetki. Zostawilismy na suszarce. Rano bielizna jakby ze sklepu! Szafran niestety jedne majtki zapomnial na kaloryferze, jestem w ich posiadaniu. Widzialem, ze na warsztatach mial mase adoratorek - oku dyrygenckiemu nie umknie NIC!, tak,tak! Powaznie zastanawiam sie nad tym, czy nie dac tego kawalka szlachetnej odziezy na licytacje na forum, a zysk przeznaczyc na dobry cel.

Pozdrawiam was

asia p.

Makarenku, ja bym chętnie nie chorowała, na prawdę. Marlena mnie "biła", jak zaczynałam coś śpiewać... a raczej podejmowałam mizerną próbę, bo me struny nie zdolne wciąż Sad

a robiłam tak czasem, bo to silniejsze było...
Dzięki za troskę, kochana Smile

Trzciona

ups....mam nadzieje że michał nie pzreczyta tego posta...bo zanim to zrobi to już będzie miał pełną chałupe gości...hihi....ale trzeba uwazać co się mówi przy mnie bo nigdy nie wiadomo jaki niecny plan się zrodzi Wink

Monika

Sonia

Daniel jesteś niesamowity hahaha oczywiście nie mogłeś nie napisać o majtkach Kuby na forum. Swoją drogą skoro miało to by być na dobry cel to trzeba to dokładnie przeanalizować Hurra

Tylko co na to Kuba, który się tutaj już pojawił na forum?

makarenka

s.Elżbieta

Serdecznie pozdrawiam warsztatowiczów z Gietrzwałdu.

Niestety nie miałam jeszcze radości być w tym pięknym sanktuarium, a do tego tam na warsztatach. Ale jestem dobrej myśli, że kiedyś mnie tam zawieje. W końcu Piła jest dużo bliżej niż Pieszyce.

Cieszę się waszą radością i życzę, byście długo nie mogli dojść do siebie. Zaraza warsztatowa się rozchodzi i dobrze, że zatacza coraz szersze kręgi. Ja te dni, w których Wy rozkoszowaliście się muzyką, spędziłam w ciszy "pustelni" ze Słowem Bożym, bo u mnie "czas płynie jak szalony", dlatego potrzebny był czas na zatrzymanie się. I bardzo skorzystałam. ( Dla potrzebujących mogę zdradzić tajemnicę: gdzie i w jakiej formie)
Codzienność ogromnie absorbująca, a do tego prawo jazdy. W tym wieku tak męczyć pamięć - istna okropność.

Niech Was unosi Boży Duch, a jak będzie możliwość coś posłuchać i pooglądać, chętnie skorzystam. Może i mnie telepatycznie udzieli się Wasze uniesienie.

panasoniki

Dostaliśmy od Mahdy smsa: "Nowych gości po królewsku przywitać!", no więc...

Witajcie nam Nowi goście "po królewsku"!!! Padam

Witajże Michale z Rzymu!! Padam

Witajże Anielko z Gdańska!! Padam

Nasza radość z Waszej na forum obecności jest co najmniej taka:

Aleście się rozgadali!!! Zdziwiony

Michał, Ty Chłopie uważaj, bo te nasze forumowe Baby zagadają Cię na śmierć!!
Nie daj się wciągnąć w te ich "gadane" rozgrywki, bo noc z dniem Ci się pomyli! Rolling eyes

Sonia

a w Tobie najbardziej kocham tą precyzję w każdej dziedzinie Padam

[/quote]

Madziu Madziu, ale w jakiej jeszcze dziedzinie? Rolling Eyes

marlenula

Rrrety, czemu do Warszawy tak daleko, chyba zacznę poważnie rozważać UW jako dalszą drogę edukacji Wink

W każdym razie w stolicy pojawię się w okolicy grudnia/ stycznia, także mam nadzieję, że będzie możliwość spotkania z Wami Very Happy

Asia, moja wyeksploatowana krtań teraz tez wymaga regeneracji Sad

Bardzo intensywnie pracujemy (swoją drogą zapraszamy serdecznie na Mszę Świętą 21.11 do św. Brata Alberta na Przymorzu, 9.30 - schola Lux Cordis zaśpiewa po raz trzeci z orkiestrą pod batutą Krzycha:D )

A "wielbicielki blach" powinny w altach śpiewać, siedzi się najlbiżej Razz

panasoniki

Ale Was dużo na forum!! Partyman

Witamy (póki co Ya winkles

) "niezrzeszoną gietrzwałdzko" Siostrę Elżbietę i wielkie dzięki za pamięć! Padam

A jak zobaczyliśmy S.Elżbietę, to przypomnieliśmy sobie o liście Siostry Zuzanny (jedynej siostry zakonnej na tych warsztatach)!
Napisała Ona do nas tak:
Heart

Pax!
Zauważyliście? Dla Każdego po jednym uśmiechu ma się rozumieć Smile

Myślę sobie, że jednak specyfika mojego powołania ma to do siebie,żeby za dużo nie korzystać ze środków komunikacji wymyślonych przez ludzi, dzięki temu mam więcej czasu na NAJLEPSZY SPOSÓB bycia z każdym z Was - przed Tabernakulum, w Sercu Jezusa. Nie będę rejestrować się na forum, ale niniejszym bardzo Was proszę o przekazanie pozdrowień wszystkim uczestnikom Warsztatów. Dziękuję Panu Bogu za ten czas, za każde spotkanie, rozmowę, za każdy dźwięk (łącznie z tymi Faustynkowymi ma się rozumieć!!!), za czas wspólnej modlitwy - i tej w Bazylice, i tej w salach prób Smile

Za świadectwo tego, że wszyscy szukamy chwały Pana Boga!!!!
Po raz kolejny doświadczam, że Jezus powołując mnie do klariańskiego życia daje mi Swoje Serce - bo każdego z Was będę teraz nosić w sercu, a przecież w moim - małym, byście się nie pomieścili;) !!! I Jezusowi Was oddaję Smile

- przez Ręce Matki Anielskiej:)

s. M. Zuzanna od Dobrego Pasterza i Oblubienicy Ducha Świętego, klaryska kapucynka ze Szczytna
Heart

Czyż to nie cudowne świadectwo?...

Pozdrawiamy Cię Siostro Zuzanno o małym wzroście, ale za to o wielkim Sercu!! Heart