Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

ola_morag

no zdjecia niczego sobie mega piękne.. czuc prawdziwa wiosne ale u mnie to chyba latem powiało .. bo wczoraj byla pierwsza Burza az sie zdziwilam ..

panasoniki

Dzięki Olu za pozdrowienia! Heart

Masz rację, kiedy Ty będziesz u Matki Gietrzwałdzkiej, my będziemy u Matki Świętolipskiej.

Ale nic to, na pewno spotkamy się kiedyś u jakiejś Matki na warsztatach!

Aga, masz rację! To zięba, tylko młoda i jakaś taka "wychudzona" Ok!

Wczoraj wykorzystując zbliżenia kamery, zaglądaliśmy w głąb choinek, gdzie różniste ptaki mają swój schron. Raptem Adaś (obsługujący kamerę) obwieścił, że pod choinką, na trawie- są jakieś dwa nowe, brązowe ptaki i że chyba to są zięby!! Rolling eyes

Gdy zrobił ekstra zbliżenie (a mieszkamy na III piętrze) okazało się, że... jeden ptak, to owszem- zięba, ale II ptak okazał się... brązową psią kupą!

Pocieszaliśmy go, że do ornitologa to jeszcze przed nim daleka droga...

A jeśli chodzi o naszego jastrzębia, to zwykł sobie siadać na naszym balkonie (stąd zdjęcia "oko w oko") i stamtąd wypatrywać swoje ofiary. Jego atak przypomina lot rakiety, by potem wśród gałęzi choinek gonić bardzo sprytnie uciekające ptaszki.
Czasami atakuje z dachu (nad naszym balkonem) ptaki przy karmniku. Strasznie przy tym dudnią szczebelki balkonowe, w które uderza skrzydłami, ale na szczęście ptasia drobnica jest za szybka i zbyt zwrotna jak dla niego! Szok

Gdy zaproponowaliśmy Andrzejowi, żeby może kłaść na balkon drobiowe podroby, lub inne mięsko dla biedaka- ten odpowiedział oburzony, że w takim razie jutro spodziewajmy się na balkonie bocianów, dzikich gęsi, kaczek, jeleni i saren!!! Zdziwiony

A tak w ogóle, nad rogiem naszego balkonu, w takiej szczelinie- piękna parka kosów chyba wije sobie gniazdko- także będzie co oglądać i kogo słuchać!

ola_morag

No i dobiłam do domu wreszcie zimno w kosciele jak niewiem ale było pięknie wpierw msza świeta pozniej w ostatniej chwili poproszono nas abysmy zostali i uswietnili Adoracje tzn nabożenstwo z modlitwa o uzdrowienie z Adoracją .. No mam nadzieje ze kiedys sie spotkamy i bede mogła was poznać i Faustynke.. Ja teraz tez mam na głowie mała 3 latke moją małą siostrzenice Oliwke ..

panasoniki

Adaś dziś w szkole zaszpanował fotkami z naszego balkonu i wzbudził nimi wielki zachwyt rady pedagogicznej, która oglądała ptasie cudeńka na szkolnym komputerze pani sekretarki. przewala oczami

A pani od biologii podpowiedziała, że nasz nieznany osobnik, to ZIĘBA JER!

Także Aga, miałabyś wielkie szanse zdać maturę z biologii!

Mądrzejsi o wiedzę z internetu, wyłożymy też na balkon kilka kawałków jabłek dla... naszej rodzinki kosów!
Faustyna mówi na nie KOKOSY!

Ale też powoli kończymy dokarmianie, gdyż ptaki (biorąc pod uwagę piękną wiosenną pogodę) powinny już same sobie poradzić ze znalezieniem pożywienia...

Szkoda, bo poczuliśmy się jak rodzina zastępcza i Andrzej miał zamiar zakupić kolejne 10 kg słonecznika...

W związku z tematem, dostałam dziś od Mahdy smsa, który był jakże bardzo pozbawiony romantyzmu, a brzmiał on następująco:
"A ja jestem ciekawa, kiedy Wasze ptaki zaczną Wam za przeproszeniem srać na balkon"

Więc ja Mahdzie odpisałam, że:
"Za przeproszeniem srają, ale mało, bo w ciągłym stresie przed jastrzębiem żyją!"

I bądź tu człowieku romantyczny...

Mahda :)

Ale ja jestem romantyczna. Ale też nauczona doświadczeniem mojego balkonu, gdzie ptaki nie goszczą często z racji lęku wysokości Smile

wiem jak mogą pozbawić wszelkiego piękna i zachwytu z ich podglądania. U mnie na balkonie chciały sobie uwić gniazdo gołębie. Często są moimi gośćmi, ale zmuszona jestem je gonić, bo zostawiają pamiątki......
A przypomniało mi się. Latem, gdy jest gorąco nie mam zwyczaju zamykać balkonu, nawet gdy wychodzę z domu na dłużej. I kiedyś, gdy wróciłam do domu zastałam na środku dywanu pamiątkę po obecności gołębia w moich gościnnych progach..... Wszedł, pozwiedzał i poleciał.
A innym razem, też latem obudziłam się z papugą w pokoju. Falistą. Uciekła komuś i sobie wfrunęła do mnie w gości. Ponieważ prowadziłam wtedy półkolonie i musiałam jechać do pracy zamknęłam balkon, uchyliłam tylko okno i z zamiarem kupna w drodze powrotnej jedzenia dla gościa pojechałam. Gdy wróciłam jej już nie było, ale jakiś czas później wróciła do okna mojej sąsiadki, która darła się, że się jej boi i żebym coś z nią zrobiła. Ponieważ w międzyczasie padało ptak był tak wykończony i przestraszony, że dał się łatwo złapać o płócienną torbę, w której czekała na niego karma, po czym został odtransportowany do sklepu zoologicznego.

Widzicie więc, że mam swoje historie z ptakami Smile

Mahda :)

A to ja w otoczeniu zacnych księży podczas jakże radosnego Tańca Wielkanocnego, który tańczyliśmy na olsztyńskiej Starówce w Niedzielę Miłosierdzia Smile

ola_morag

Aaaa mahda widzialam cie na filmiku nawet .. Mam pytanie do ciebie wiesz gdzie jest ulica prosta 5 w olsztynie ?? gdyz w przyszla sobote mam sie tam pojawic mam jechac do goscia który zna sie na sektach .. troszke sie pogubilam w zyciu od listopada wracam do prawdziwego zycia blisko najwyzszego .. i poprostu ksiadz kulesz egzorcysta powiedzial ze mam isc jeszcze do centrum w olsztynie ktore zajmuje sie ludzmi ktorzy porzucili sekte .. ciesze sie ze ja rzucilam poprostu teraz czuje sie cudownie .. i chyba cie widziaalam 18 marca gdzies na dworcowej wtedy z kolezanka szlam na akademik aby zostawila torbe i szlismy do franciszkanow wlasnie na dworcowej na rozmowe i chyba widzialam cie ale nie jestem pewna .. coz nie wazne .. ciesze sie ze jest tu takie forum na temat muzyki warsztatow itp

Mahda :)

Olu, prosta jest to chyba Stare Miasto. Z tego co kojarzę to to centrum jest chyba po lewej stronie jak idziesz od Wysokiej Bramy do Mostu Jana - gdzieś naprzeciw sklepu muzycznego Riff. Tak mi się wydaje. W kalendarzu sprawdziłam, że 18 marca miałam jakieś zebranie ale nie pamiętam gdzie i jakie Smile

)

Pozdrawiam i witam na forumie Smile

Mahda :)

A na Dworcowej to mieszkam Smile

Aga175

justynka

Mahda, Aga175, Gośka z KoMina, Matka Ania z Bielawy zapraszam Was OSOBIŚCIE na warsztaty(widzę, że inaczej nie da rady tylko trzeba w dzisiejszych warsztatowych czasach proponować każdemu z osobna) Czekamy na Was i nie ma to tamto, przyjeżdżajcie! Smile

ola_morag

A to już chyba wiem gdzie przynajmniej kojarze ten sklep muzyczny .. heh jejku jak mnie dawno w olsztynie nie było dosłownie .. Dostałam własnie telefon ze jutro nasz zacny zespol ma grac na mszy swietej wspolnoty odnowy w duchu swietym wiec jutro zajecia od 9 do 15 potem proba z moimi o 18 msza a potem pewnie do domu przyjde i walne sie spac sroda i czwartek wolny piatek do pracy jejku jak mi sie nie chce .. ale pocieszam sie tym faktem ze 10 maja bede w gietrzwałdzie .. a 8 czerwca na swieceniach kaplanskich bylych wokalistow z zespolu mamy spiewac pod babtuta Ks Piotra Towarka z Elbląga zapowiada sie swietnie . macie pozdrowienia od Artura był kilka razy na warsztatach w Gietrzwałdzie teraz obecnie posluguje swoim śpiewem i organami u nas w morągu ..jak spotkacie ks Piotra P to go tez pozdrowcie od niego bo kazal pozdrowic ..

Aga175

Justynko, ja cały czas dumam nad tym czy jechać. Powstrzymuje mnie "jedynie" wciąż nie napisana praca magisterska... i zdrowy rozsądek walczy z duchem nałogowej warsztatowiczki Grey_Light_Colorz_PDT_09

justynka

Aga, to koniecznie zepnij się trochę żeby wcześniej coś napisać i wtedy z czystym sumieniem przyjedziesz na warsztaty! Very Happy

Koniecznie! No i w na warsztatach w św. Lipce Cie jeszcze nie było, a to będą kolejne, które wpiszesz sobie do warsztatowego CV Very Happy

ola_morag

kurcze zaluje ze mam dosc duzy kawalek do swietej lipki do tego jeszcze w niedziele czas mnie goni bo musze byc na 17 w morągu i do tego egzaminy ktore mam w poniedzialek 19 maja ale ciesze sie ze przynajmniej do gietrzwałdu najprawdopodobniej uda mi sie dotrzec ..dzis nie poszlam na zajecia bo jakies chorobsko mi sie przypaletalo glos mi odbiera a dzisiaj mam spiewac na mszy ja sie tak nie bawie .. ale damy rade ..