Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Bębenek

Żałuję, że nie mogę mieć ze sobą wszędzie internetu, żeby podzielić się tym co ważne z Wami, drodzy, na bieżąco.
ALE
wierząc, że Dobry Bóg doskonale radzi sobie z czasem i jego brakiem piszę tu i teraz, że pamiętałem o Was dzisiaj rano na Jasnej Górze a od kilkunastu dni, niemal codziennie pamiętam w Łagiewnikach, w których bywam coraz częściej bo...
niepowtarzalne Very Happy

siostry ze zgromadzenia św. Faustyny przygotowują płytę i zaproponowały mi przygotowanie do nagrania ośmiosiostrzanej scholi Very Happy

. Więc zawsze w takich i nie tylko takich momentach noszę Was w sercu z ufnością, że (tak jak tutaj znak błogosławieństwa padre Grzegorza) moja dobra myśl o Was owocuje i przynosi Dobro:D
Szkoda, że nie można każdego, każdej z Was z osobna uścisnąć, ale pewnie będzie i taki czas, że razem pośpiewamy, i nie tylko w Niebie.

s.Elżbieta

Amen.
Ja też od pewnego czasu odkryłam moc i wartość błogosławieństw. I tych przez telewizję ( np. papieskich), przez radio, a szczególnie przez telefon. I tak jak w panasonikowym poście bardzo lubię obdarzać innych błogosławieństwem (kreśląc znak krzyża na czole drugiej osoby) i sama o to proszę. To prawda, że nigdy nie wiemy, czy dane nam będzie jeszcze się zobaczyć (choć to nie ten dział - tak się stało w rodzinie moich znajomych - dwa dni temu ojciec rodziny zmarł w drodze do pracy). Dlatego w imieniu swoim i innych - Księże Grzegorzu - niech Bóg nie szczędzi Księdzu obfitości swojego błogosławieństwa, za tę obfitość, którą Ksiądz rozdaje innym.

S. Edyta

Madziu, mam nadzieję, że Cię przekonaliśmy i od tej pory tak jak my cieszyć się będziesz tym codziennym darem dla nas Księdza Grzesia. I... niech Cię Bóg błogosławi!!! Smile