Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Małgosia

Jagoda, niezłe wnioski!!!

Aga175

Doszłam do wniosku, że moją ulubioną pieśnią z tych warsztatów jest "Dziękujemy Ci, dobry Ojcze, Stwórco nasz" Smile

Paradoks, nie Question

Warsztaty o Matce Miłosierdzia, a ja bez przerwy nucę "dziękujemy Ci ..." Może dlatego, że śpiewaliśmy to codziennie i tak zostało - i w pamięci i w sercu.
"Ty dajesz radość nam abyśmy Cię chwalili, byśmy śpiewali Ci, z miłością Tobie służyli" - czy to nie cały sens tego co robimy na warsztatach?

Jola

Och choć już tyle minęło od Warsztatów i zaglądałam tu kilka razy, ale nie logując się, bo jakoś tak wyszło... to oprócz tego że tęsknię to jakoś nie wiem co napisać o warsztatach...

Małe wytłumaczenie co do mojego nielogowania wynika z tego, że listopad jest dla mnie tak intensywnym czasem, że nie raz powalało mnie zmęczenie, przy ledwo włączonym komputerze, telewizorze, wielu rzeczach na etapie do zrobienia najlepiej dziś wieczorem...

Co do pieśni to mi też w zależności od dnia w głowie brzmią różne kawałki, ale tak jak Agnieszce na warsztatach jeszcze raz mnie dotknęła ta wyjątkowa - "Dziękujemy CI..." Jeszcze raz bo już w Krakowie jej tekst mnie poruszył i mocno wtedy żałowałam, że jej nie udało nam się nauczyć. I to właśnie z tej pieśni ten o śpiewaniu i chwaleniu nim Boga cytat wpisałam w Kronice na warsztatach Smile

A prezenty - Panasoniki Wasz aniołek dla mnie już od niedzieli zaraz po warsztatach stoi na półce. A dzisiaj nawet zostało zalaminowane serduszko które trzyma, co by ewentualnie nie wyblakło, nie pogniotło się, lub nie stało się wilgotne jak ktoś by chcąco bądź niechcąco je próbował kiedyś potraktować wodą...

Poza tym Panasoniki, a zwłaszcza Adasiu WIELKIE DZIĘKI za nagrania na you tube

A jeszcze chciałabym zauważyć, że o Was pamiętam i Wy u mnie też macie swoje względy bo (ale o tym ciiii... Wink

) zgodnie z Waszym życzeniem zawsze jak to możliwe staram się załatwić Wam apartament na poddaszu domu rekolekcyjnego i chyba na sąsiadów też nie możecie narzekać.... No a poza tym to wyszła tu chyba jakaś różnorodność w równości bo Adaś ma tak wiele kandydatek na żony, że pewnie je trudno zliczyć. Faustynka jak widzę natomiast od ciotek dostawała małe prezenciki, póki brat się o jej przyszłość nie zaczął troszczyć i szukać jej przyszłych narzeczonych Wink

Nie ma jak to starszy brat, nauczony dłuższym życiem wie o co powinien się zatroszczyć dla dobra siostry.

Poza tym wielkie dzięki dla Ola i dla Magdy za zdjęcia i filmiki.

A i Olo to nie recepcja zmienia Ci imię tylko ten kto dostaje zgłoszenia na warsztaty (i sporządza listę z której korzysta recepcja). Może trudno temu komuś uwierzyć że masz na imię Olgierd Wink

No i oczywiście GRATULUJĘ Karolinie i jej mężowi narodzin Paulinki. Niech mała Wam zdrowo i śpiewając rośnie, a także każdego dnia przynosi wiele radości.

Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich i życzę dobrej nocy.

Mahda :)

Chciałam podzielić się z Wami pewnym nowym doświadczeniem z wczoraj. Wczoraj wieczorem dogrywaliśmy w kościele na Kortowie kilka utworów do płyty. A ponieważ nie bardzo się czułam w utworze Witaj Królowo usiadłam sobie na krześle i słuchałam nagrania. I poprosiłam panów realizatorów czy mogę posłuchać na słuchawkach nagrań. Tomek się zgodził i...... przeniosłam się w inny wymiar. Słuchajcie, dźwięk w tych słuchawkach jest ostry jak żyleta. Słychać tam każdy szmer, prawie słychać myśli ludzi Smile

A przy tym - chór - gdy zaczyna śpiewać na niemal zerową słyszalność - nie wspominając o tekście pieśni. Gdybym nie znała słów mało bym zrozumiała. Już teraz wiem, dlaczego z uporem maniaka dyrygenci proszą o dykcję.... Nie wiem jakich czarów używa Tomek i Przemek, że potem nas słychać w miarę dobrze na płycie, ale ukłony dla nich!! Ciekawe to było bardzo Smile

Jola

Skoro rozsyłam tą informację do Warszatatowiczów to i tu ją umieszczę. Oto list do Nas od ks. Piotra (a płytka... brzmi przepięknie):

Drodzy Warsztatowicze i Sympatycy Muzyki Liturgicznej! Nie wiem czy dobrze, czy źle  ale trafia do Waszych rąk płyta z XV Edycji Warsztatów w Gietrzwałdzie PIEŚNI ku czci MATKO BOŻEJ MIŁOSIERDZIA. Tradycyjnie można ją zamawiać drogą meilową podając dokładny adres pocztowy na jaki wysłać i ile sztuk. Należność za CD wpłacamy na konto: Bank Pocztowy 58 1320 1537 0216 7545 3000 0001
Piotr Podolak ul. Parkowa 1 14-120 Dąbrówno
Koszt 1 szt. – 25 zł. Zakup powyżej 10 szt. CD – 20 zł
Koszt wysyłki 5 zł.

Pytaliście, a co z nagraniem warsztatowym na Jasnej Górze? Jeżeli z intensyfikujecie swoje modlitwy, a Pan je wysłucha, to w ciągu miesiąca ukaże się kolejna płyta . A zatem do dzieła.
Pozdrawiam Was serdecznie i proszę o modlitwę, bo coś mi zaczyna brakować sił i zdrowia. W prawdzie robie wszystko, by się nie dać, ale bywa różnie. Z Panem Bogiem - ks. Piotr Podolak
Acha! Byłbym zapomniał! Zróbcie trochę zamieszania w eterze i skrzyknijmy się na pielgrzymkę autokarową na Jasną Górę, byśmy spotkali się z Ojcem Nikosiem  na Ogólnopolskiej Pielgrzymce Muzyków Kościelnych. Będzie piękna oprawa muzyczna i w wykonaniu kogo??? Podziwiam i się zachwycam. Teraz już z Bogiem