Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"

Mahda :)

Moi drodzy.....parafianie Wink

W porozumieniu z centralą postanowiliśmy uruchomić kolejny temat. Nie wiemy, czy będzie miał "wzięcie", ale nie zaszkodzi go zrobić. Perełki to miejsce, gdzie możecie wpisywać różne śmieszne sytuacje etc. Jak np. genialny pomysł Adasia dotyczący ubogich i biednych Smile

Ja postaram się umieścić tu jakieś zabawne powiedzonka moich uczniów (Jagoda pewnie też). Po prostu to miejsce na "gaffy" i takie tam Smile

ZAPRASZAMY DO KORZYSTANIA Smile

panasoniki

No to my w Nowym Roku postanowiliśmy pochwalić się naszym synem!!
Dziś na lekcji języka polskiego jego klasa otrzymała polecenie napisania zaproszenia na wspólne Święta Bożego Narodzenia, skierowanego do ubogich, a którego nadawcą jest Ebenezer Scrooge z "Opowieści wigilijnej".
Confused

Przy tym pani uprzedziła, żeby w zaproszeniu tym nie używać określenia "ubodzy", albo "biedni", bo to mogłoby tym ludziom sprawić przykrość... Confused

No więc nasz pomysłowy syn Adaś tak oto mniej więcej zredagował owo zaproszenie:
"Serdecznie zapraszam ludzi, których dochód nie przekracza 351 złotych na miesiąc na wspólne spędzenie Świąt Bożego Narodzenia. Uczta odbędzie się 24.12 w moim kantorze o godz. 19:00. Ebenezer Scrooge" Rotfl

Urocze, prawda?A jaka wrażliwość na ludzką biedę?...

Mahda :)

Hola, hola....Chyba nie adresatem a nadawcą Smile

panasoniki

Masz Mahda oczywiście rację! - Nadawcą!! Embarassed

Poprawka została wprowadzona!

Justa

ADASIU ŚWIETNIE WYBRNĄŁEŚ Z TEJ SYTUACJI!!! HE HE HE GRATULUJĘ POMYSŁU, A RODZICOM TAKIEGO SYNKA Laughing

Mahda :)

Synek to nie jest odpowiednie określenie na Adasia..... Ja bym powiedziała, że mają niezłego synalka....... Wink

Karolina

Gratuluję pomysłowości Adasiu... Ja chyba bym nie wpadła na taki pomysł...Jak to powiada moja nauczycielka matematyki "nie da się żyć bez wyobraźni".
To fakt!!!

Małgosia S:)

Adasiu - szacuneczek Wink

Karolina

Na moment ja zostanę Waszą Perełką...

W czasie rekolekcji adwentowych przypadło mi w udziale zaśpiewanie psalmu. Na pierwszy rzut oka nic śmiesznego, nie tym razem...
Rekolekcje prowadził nasz ówczesny proboszcz. Na kazaniu używał rekwizytów, a były nimi słoki. Na dodatek zachciało się szanownemu księdzu pobić te słoiki o marmurową posadzkę.
Zauawżywszy pozostałości, a raczej niesprzątniete kawałki szkła z poprzednich mszy, chciałam zręcznie je ominąć coby się nie poślizgnąć. Lewą nogę zręcznie postawiłam między odłamkami szkła, prawą zaś postawiłam na ambonie. No i masz!!! Odległość zbyt duża i ześlizgnęłam się obcasem z ambonki. No nic, chwytam się ambonki coby niepokaleczyć pewnej częsi ciała, którą ewidentnie mogłam zbliżyć się do posadzki... Ale co czuję? Ambonka się rusza. O szok!!! Ale jakimś cudem ustałam na nogach. I to wszystko rozegrało się zaledwie w przeciągu kilku sekund.
Zaczęłam śpiewać. I tu rzecz jeszcze zabawniejsza. Refren brzmiał " Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami..."

Śmiech na sali, albo raczej w kościele

Mahda :)

Karolciu, druga "perełka" naszego nowego działu należy do Ciebie !!!! Hurra

panasoniki

Potwierdzamy, że to dziwne wydarzenie miało miejsce, ponieważ na moment znieruchomieliśmy ze strachu, ale i z ciekawości, jak Karolina z tego wybrnie?... Wink

Widzieliśmy, jak ks.Mariusz (który odprawiał mszę i siedział w fotelu) już się szykował, żeby ją złapać, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło! Szok

Ambonka stoi na swoim miejscu, choć trochę się kiwa...
No i ten psalm..."Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami" Ok!

Olo

Karolcia jeszcze będzie z Ciebie agentka na miarę Adasia ale musisz się jeszcze od niego troszkę nauczyć Wink

Karolina

Moi drodzy mam kolejną Perełkę. Nie będę to ja tym razem, a nasz szanowny administrator!!!

Warsztaty "Abba Ojcze", Gietrzwałd, pokój 25B bodajże...
Cała grupka lidzbarskich warsztatowiczów + warsztatowicze z Lublina. Siedzimy sobie, gawędzimy, rozpakowujemy się, robimy herbatkę... No i ja zaczęłam się nieco wygłupiać i mówić do Andrzeja, zwanego w kręgach warsztatowych "Marchewką" Shhh

, TATO...
Tato masz to, Ojcze masz herbatę, Tato to, tato tamto...
W tem słyszę jak nasz szanowny administrator - Cypraian mówi do Andrzeja: "Andrzej ja nie wiedziałem, że Ty masz córkę..."

Wszyscy wiedzą, ze Andrzej i Jagoda mają na razie jedno dziecko, a ja do nich podobna chyba nie jestem Hurra

justynka

U nas też ciekawe sytuacje z psalmami były Smile

Rok temu moja koleżnaka(panasoniki mogą kojarzyć-to ten mocny sopran sprzed pasterki) śpiewała psalm na roratach. Refren brzmiał: "Pan jest łagodny i bardzo łaskawy". I tak nasza Ola zaśpiewała. Jednak po pierwszej zwrotce ja zaczęłam głośno śpiewać(Ola wtedy zacichła Smile

):"Pan jest łaskawy..." i Oli zachciało sie dokończyć "...i bardzo łaskawy". Kazdy sie chyba wtedy śmiał! A w tym roku jakimś dziwnym trafem mi ten sam psalm wypadł Smile

Myślałam ze tego psalmu nie dokończę, ale cały czas sie usmiechałam.

Olo

Wczoraj po koncercie a jeszcze przed bisem nasz Sławek zaczął coś mówić do publiczności. Jako że chcieli żebyśmy za bisowali to Sławek chciał wprowadzić ich na piosenkę w taki oto sposób "Jak wiadomo jeden z 3 królów był (tutaj uwaga perełka wczorajszego dnia!) CZARNOSKóRYM MURZYNEM." Reakcji możecie się domyśleć Wink