Forum Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Strona Główna Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"
Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

... i już PO.....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Strona Główna -> III Biskupieckie Dni Kultury Sakralnej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Marszałek Piotr Rubik



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Olsztyna

PostWysłany: Wto 21:30, 15 Cze 2010    Temat postu:

Ja też dołączam się do powitań nowych osób!
Często tu zaglądajcie, piszcie, proście o modlitwę... Dobrze, że jesteście!

Piotrze ale Śliczne zdjęcie!!! ALe Maleńka jaka szczęśliwa, że zje z tatą pizzę! Makarenko takich wielkości pizze w Olsztynie są w Ravioli na Kortowie - polecam!

Ja też się przygotowuję do spowiedzi... och czuję już skruchę, choć czasem bywa to trudne... Kiedyś doświadczyłam tego, że nie mogłam pójść do Komunii w trakcie Mszy - tak wyszło, że ksiądz nie zdążył mnie wyspowiadać przed nią i obiecał, że po Mszy mnie wyspowiada i udzieli Komunii, było to dla mnie bardzo bolesne tym bardziej, że wtedy biskup postanowił i ludowi udzielić Komunii pod Dwiema Postaciami - Ciała i Krwi... Nigdy nie było mi tak przykro, że nie mogłam... Ale wtedy też zrodziło się postanowienie, że już nigdy nie dopuszczę do tego by nie móc przystąpić do Komunii na Mszy... i nawet jeżeli wiem, że już długo nie byłam u spowiedzi, a nawet się nie chce, ciężko jest poczuć skruchę to wręcz wiem, że szatanowi zależy na tym bym to odwlekała i idę trochę zapobiegawczo... To piękny sakrament dlatego też mam stałego spowiednika, który znajduje czas dla mnie poza grafikami spowiedzi w parafii, tak bym mogła bez pośpiechu wyznać swoje grzechy, byśmy mogli spokojnie porozmawiać o problemach i wspólnie szukać tej drogi mojego zbliżania się do Ojca. A ja pamiętam zawsze o tych spowiednikach których sobie wybrałam na stałych spowiednikach i co ciekawe więź i zaufanie cały czas pozostaje nawet jak są przeniesieni gdzieś daleko i widujemy się od Święta Smile


Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Wto 21:31, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 21:38, 15 Cze 2010    Temat postu:

S. Edyta napisał:
Acha!!!
I mam prośbę. Zaglądajcie w nowy temat "Ogólnopolskie inicjatywy..." i pomóżcie Smile


Zaglądamy Siostro Edytko i wspieramy... no przynajmniej ja Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bisztynek

PostWysłany: Wto 21:42, 15 Cze 2010    Temat postu:

Wiesz, Jolu, ważną rzecz powiedziałaś. Kierownictwo duchowe i stały spowiednik to bardzo cenny dar. Rzeczywiście inna to jest spowiedź, gdy idziesz do człowieka, który zna Twoje problemy i prowadzi. I większa motywacja do podejmowania nawrócenia. I mniej ograniczeń, bo niekoniecznie musi sie taka spowiedź odbywać przy kratkach konfesjonału i z większą swobodą wypowiadania się. Każdemu doradzałabym poszukanie stałego spowiednika i praktykę kierownictwa duchowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bisztynek

PostWysłany: Wto 21:43, 15 Cze 2010    Temat postu:

Dzięki, Marto!!! SmileSmileSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Marszałek Piotr Rubik



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Olsztyna

PostWysłany: Wto 22:05, 15 Cze 2010    Temat postu:

S. Edyta napisał:
Wiesz, Jolu, ważną rzecz powiedziałaś. Kierownictwo duchowe i stały spowiednik to bardzo cenny dar. Rzeczywiście inna to jest spowiedź, gdy idziesz do człowieka, który zna Twoje problemy i prowadzi. I większa motywacja do podejmowania nawrócenia. I mniej ograniczeń, bo niekoniecznie musi sie taka spowiedź odbywać przy kratkach konfesjonału i z większą swobodą wypowiadania się. Każdemu doradzałabym poszukanie stałego spowiednika i praktykę kierownictwa duchowego.


Och tak to cenny dar! I często taka spowiedź u mnie odbywa się poza konfesjonałem... Pamietam jak kiedyś poprosiłam jednego księdza neoprezbitera wtedy aby został moim spowiednikiem (polecił mi go poprzedni spowiednik). I pytał się gdzie wolę spowiedź - w domu jego czy w kościele, czy ma zakładać sutannę czy nie... był chyba bardziej zestresowany niż ja... ale mu otwarcie powiedziałam, że mi to obojętne - bo wierzę, że działa Jezus i to poprzez sakrament kapłaństwa... doświadczyłam potem też spowiedzi takich, ż z e względu na brak czasu kapłan spowiadał mnie w czasie Mszy w konfesjonale bo miał dyżur, ale krępowało mnie to, że spoglądał ukratkiem czy ktoś jeszcze nie czeka, czy ktoś nie przyszedł (bo wtedy stawałam ostatnia) i na Mszy nie zostawałam bo nie umiałam pogodzić tych dwóch sakramentów na raz (nie umiałam się na obu skupić) ...
kiedyś też dzięki tajemnicy spowiedzi umiałam powiedzieć o swoich problemach - bo wiedziałam, że nikt inny się nie dowie, fakt ograniczyłam bliskiego mi kapłana w pomocy mi (bo wiedział, że teoretycznie mógłby jeszcze pomóc poprzez rozmowy z osobami mi bliskimi, ale nie mógł tego zrobić, bo obowiązywała go tajemnica spowiedzi), ale inaczej bym mu tego nie powiedziała, zbyt bardzo byłam poraniona przez najbliższych i tzw. "przyjaciół"... Dlatego też polecam stałych spowiedników. Wtedy bardziej doświadcza się Boga jako miłosiernego OJCA, który nie jest tylko pobłażliwy ale i wymaga od nas przemian. I to jest piękne!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martunia
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARMIA/Olsztyn

PostWysłany: Wto 23:15, 15 Cze 2010    Temat postu:

Joluś to prawda wielką łaską jest możliwość posiadania stałego spowiednika... mobilizacja jest wtedy łatwiejsza i praca nad sobą... to taki wielki dar i polecam każdemu wiem z własnego doświadczenia że łatwiej się wybrać do spowiedzi do księdza którego znamy i on nas oraz go szanujemy niż zmieniać za każdym razem spowiednika....powiem z własnego doświadczenia, że początkowo byłam pełna obaw tego że spowiadam się u księdza którego znam i często spotykam, ale później jaka mnie ograneła wielka radość z tego powodu, że mogłam swobodnie opowiedzieć o tym co mnie gnębi czego się wstydzę i że mogę na te tematy wreszcie szczerze porozmawiać....
Niech Pan błogosławi wszystkim naszym spowiednikom....

PS. Joluś wszystkiego najlepszego, dużo radości i wielu łask Bożych w dniu imienin...buziaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Marszałek Piotr Rubik



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Olsztyna

PostWysłany: Wto 23:26, 15 Cze 2010    Temat postu:

Martuś dziękuję bardzo Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 23:45, 15 Cze 2010    Temat postu:

Widzę Jolu, że imprezka szybko się skończyła, skoro zdołałaś już tyle tu napisać... pewnie ciacho się wyjadło... a pyszne było Smile
A co do tematu spowiedzi... zawsze chciałam mieć takiego stałego spowiednika, tylko zanim się zebrałam, to go właśnie przenosili z mojej parafii... albo ja się przenosiłam...
I jeszcze podzielę Twoją Jolu refleksję na temat spowiedzi podczas Mszy Świętej - ja też mam z tym problem... dlatego albo idę wcześniej, albo już po Mszy... Kiedyś nawet poprosiłam jednego z księży o spowiedź indywidualną i odbyła się u niego w domu... bo za nic nie byłam w stanie skupić się na spowiedzi w kościele... ale powiem tak, ponieważ przyzwyczajona byłam do tego, że spowiedź odbywa się zwykle w konfesjonale, nie miałam wrażenia odbytej spowiedzi... raczej rozmowy ze skutkiem rozgrzeszenia... może to właśnie tak powinno być... nadal szukam spowiednika, ale zły działa, żebym zbyt intensywnie nie angażowała się w to poszukiwanie... tak czy inaczej ze spowiedzi nie rezygnuję...
Dla mnie także Eucharystia bez możliwości przyjęcia Ciała Pana Jezusa to trudne przeżycie i obym nadal nie doświadczała go zbyt często
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Marszałek Piotr Rubik
Marszałek Piotr Rubik



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Olsztyna

PostWysłany: Śro 0:24, 16 Cze 2010    Temat postu:

Goście o 22:00 stwierdzili, że czas iść do domów - autobusy co niektórych bardzo ograniczają... ale ja jutro (a raczej dzisiaj), żeby zdążyć do mojego spowiednika już mam kluczyki i dokumenty od naszego autka - tata mi pożyczył Smile Bo przed tym muszę jeszcze na Kortowo pojechać i autobusami kursując ciężko by się w niecałą godzinkę było wyrobić.
Co do ciasta jeszcze kawalątek został, ale bałam się, że zabraknie... Dzisiejszy dzień pełen wrażeń więc idę już spać. Dobrej nocy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xgm
Miszcz-Dyrygent
Miszcz-Dyrygent



Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ... wziąć świętych? :)

PostWysłany: Śro 7:56, 16 Cze 2010    Temat postu:

Niech Was Bóg ogarnie swoim błogosławieństwem i da wiele łaski na cały dzień +
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
s. Samuela
Miszcz-Dyrygent
Miszcz-Dyrygent



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biskupiec

PostWysłany: Śro 11:27, 16 Cze 2010    Temat postu:

AMENN !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bisztynek

PostWysłany: Śro 12:46, 16 Cze 2010    Temat postu:

Amen!!!
Marto, mam taką małą podpowiedź dla Ciebie, lub innych na uniwersytecie, zwłaszcza na teologii. Dwóch księży mogę polecić każdemu jako spowiedników: o. Machinka i o. Antoniego Jucewicza. Boży i światki kapłani!!! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bisztynek

PostWysłany: Śro 12:51, 16 Cze 2010    Temat postu:

Ojej!!! Very HappyVery HappyVery Happy
Majorem zostałam Hurra Hurra Hurra Hurra Hurra Hurra
Wcale się nie spodziewałam!!! SmileSmileSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 13:04, 16 Cze 2010    Temat postu:

Serdecznie dziękuję Siostro Edytko za podpowiedź i gratuluję awansu na MAJORA Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
S. Edyta
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bisztynek

PostWysłany: Śro 13:09, 16 Cze 2010    Temat postu:

Dzięki, Marto Smile
No... teraz biegnę robić za katechetkę na indywidualnych zajęciach z religii Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Strona Główna -> III Biskupieckie Dni Kultury Sakralnej Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 17 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin