Forum Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Strona Główna Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus"
Witamy wszystkich bardzo serdecznie i zapraszamy do przeżywania warsztatów 365 dni w roku :) Veni Sancte Spiritus!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I Warsztatowe Wakacyjno- Spontaniczne Spotkanie- Gietrzwałd
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Strona Główna -> Archiwum / I Warsztatowe Wakacyjno- Spontaniczne Spotkanie w Gietrzwałdzie 18-21.07.2013
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panasoniki
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark Warm.

PostWysłany: Śro 10:39, 24 Lip 2013    Temat postu:

Chwała Panu za Pawła i za Was wszystkich, uczestniczących w tym cudownym spotkaniu!!! Heart Heart Heart Heart Heart
Cóż powiedzieć... żal okrutny, że to tak krótko trwało... , ale dobre i te 3 dni spędzone z Wami na wspólnym śpiewie i modlitwie...
Ale od początku...
Na początku było słowo... tak, słowo Adasia, który powiedział:
"A może tak w te wakacje zaprosilibyśmy Pawła Bębenka?"
"Do nas do domu?"- zapytaliśmy
"Nie, na warsztaty do Gietrzwałdu!", odpowiedział Adaś i zrobił to tak zwyczajnie, jakby mnie prosił o ugotowanie botwinki (wtajemniczeni nocni słuchacze pokoju 25 wiedzą, o co chodzi )
Zatkało nas kompletnie (jak musiał zatkać ochronę Teatru Narodowego widok Andrzeja ubranego w golf )
"Aleś wymyślił!! My, nędzne robaczki- organizujący warsztaty?? A skąd sponsorzy?? A Paweł pewnie ma zajęte terminy!! A Dom Pielgrzyma pewnie zajęty po dach w sezonie letnim!! A tak w ogóle, to pewnie nikt nie przyjedzie, bo ludzie mają już zaplanowane urlopy!! itd...itp..."
Słuchając tych naszych argumentów nie do zbicia, Adaś ze spokojem stwierdził:
"A może tak po prostu zadzwońcie najpierw do Pawła?... a potem do Domu Pielgrzyma?..."
Prostota jego słów nas powaliła...
Żeby zachować w oczach syna jakąś godność i jakieś resztki rodzicielskiego autorytetu, Andrzej zadzwonił do Pawła ...... i okazało się, że owszem, Paweł chętnie przyjedzie!! Szok Szok Szok
Po następnym telefonie do Domu Pielgrzyma w Gietrzwałdzie, okazało się, że mogą być trudności noclegowe, ale jak najbardziej siostry tam posługujące nas zapraszają!! Szok Szok Szok
No dobrze, ale skąd wziąć wystarczającą ilość "wariatów", którzy odpowiedzą na nasz apel i zechcą przyjechać w samym środku sezonu urlopowego na spotkanie z Pawłem??
Gdy w mailu do Was daliśmy czas na zgłoszenia do niedzieli, serce nam pękało z bólu, gdy w piątek na naszej skrzynce były 4 maile, w tym 2 odmowne...
Tu z pomocą przyszedł Dobry Duch Kętrzyński- Tomek, który pocieszając i wzmacniając nas stwierdził, że przed lipeckimi warsztatami też tak mieli z Justynką. Coraz bardziej popadali w zwątpienie, czy to się uda, czy zgłoszą się ludzie... a przecież w końcu zgłosiła się ich prawie setka!!
Dzięki Tomek!!!!!! Padam Heart Padam Heart Padam Heart Padam Heart
Moje modlitwy były w tych dniach bardzo monotonne, bo mówiłam:
"Panie Jezu, jeśli chcesz, żeby to spotkanie się odbyło, TO ONO SIĘ ODBĘDZIE!!!!" Cisza Cisza Cisza Cisza Cisza
I podziałało!
Od piątku wieczór do niedzieli uzbieraliśmy minimum osób, aby zapewnić Pawłowi "wypłatę" i utrzymanie na czas warsztatów!!!
Czyż to nie cudowne???
Poprosiliśmy i bach! Pan nas wysłuchał!!! Hurra Hurra Hurra Hurra
Potem już tylko rozsyłanie Wam linii melodycznych pieśni, ustalanie liczby posiłków i noclegów, praca nad śpiewnikami i w końcu przyszedł czas na spotkanie z Pawłem i z Wami w Gietrzwałdzie!! Heart Heart Heart Heart
Pierwszy wspólny Apel Maryjny i "Pieśń uwielbienia Matki Gietrzwałdzkiej" przy zasłonięciu Obrazu w bazylice (moje odwieczne marzenie, abyśmy jako warsztatowicze mogli wspólnie Maryi "wyśpiewać Dobranoc")...
Pierwsze uczestnictwo i wspólny śpiew podczas piątkowej Mszy Św....
Pierwsza wspólna Droga Krzyżowa na błoniach gietrzwałdzkich, podczas której śpiewaliśmy (jakże trudne na początku, ale jakże przejmujące do szpiku kości) "Któryś za nas cierpiał rany" D. Kusza...Heart Heart Heart Heart
I te światełka w Waszych dłoniach...Heart Heart Heart Heart
I to modlitewne skupienie na Waszych twarzach...Heart Heart Heart Heart
I to niebo, które po niepokojącym (za dnia) rzęsistym deszczu, tak pięknie się wypogodziło na czas Drogi Krzyżowej... Heart Heart Heart Heart
I te piękne, przejmujące pieśni do końcowych stacji :"Do Twarzy Chrystusa", "Płaczcie Anieli", "Lament Maryi", "Pieśń trzech Marii przy grobie"...Heart Heart Heart Heart
I utwór na koniec "Chrystus Pan zmartwychwstał", który dopełnił wszystkiego!! Heart Heart Heart Heart
I to nawiązanie do lipeckich warsztatów, gdy schodząc radośnie śpiewaliśmy spontaniczną fuzję aranżacyjną Huberta "Alleluja! Jezus żyje!" ze słynnym "laj! laj! laj!"
I te nasze próby w głosach, umiejscowione (z braku innych możliwości) w naszych pokojach...Heart Heart Heart Heart
I ten Edward i ten Tomek i ta Justynka, którzy jakże ochoczo zabrali się za prowadzenie głosów... Heart Heart Heart Heart
I te wspólne próby z Pawłem w kaplicy, podczas których przekazał nam wiele cennych- nowych dla nas informacji i pomysłów (jak ten z piłeczkami do tenisa), dotyczących śpiewu... Heart Heart Heart Heart
I to wspólne schodzenie schodami w dół na obiad, spontanicznie śpiewając ( w piątek "Chrystus Pan zmartwychwstał", kiedy w jadalni na dole dobiegała końca konsolacja po pogrzebie- jakże to było wymowne... ) i w sobotę z "Niechaj Cię Panie wielbią wszystkie Twoje dzieła" Heart Heart Heart Heart

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=m_IJO5A5LWo

I to wspólne ognisko w sobotni wieczór, połączone z pieczeniem (zamarzniętych na kość kiełbasek, wyjętych z zamrażarki, ale rozmrożonych przez Andrzeja w brodziku z gorącą wodą ) Heart Heart Heart Heart
I te Wasze radosne, hałaśliwe jak u gromady dzieciaków, rozgrywki piłkowo- badmintonowe... Heart Heart Heart Heart
I ta nasza Msza Św. w niedzielę....Heart Heart Heart Heart
I te nasze codzienne poranne różańce z Waszymi spontanicznymi intencjami, wypowiedzianymi na głos oraz odczytanymi z kartek (pamiętaliśmy o Tobie Aga, o Twojej Mamie Marta, o Tobie Ola i reszcie intencji z naszego forum )Heart Heart Heart Heart
I te nasze codzienne Koronki do Bożego Miłosierdzia, wyśpiewane na lednicką melodię... Heart Heart Heart Heart
I te nasze przerwy na pachnącą kawę i herbatę, w bardzo skromnych warunkach, ale zawsze ze "świeżą dostawą" żywności arbuzowo- słodyczowej dzięki Kasi, która długi czas robiła to anonimowo, aż jej nie przyłapaliśmy...Heart Heart Heart Heart
I te tradycyjne już całodobowe spotkania w naszym pokoju (nr 25), który służył Wam do wypicia kawy, zjedzenia czegokolwiek, luźnych rozmów, głębszego poznania nowych ludzi no i oczywiście do nocnego maratonu naszych rodzinnych historii w wykonaniu Andrzeja...
Podobno w rankingu na I miejscu jest historia z golfem w teatrze, a na II- wyprzedzanie WSK-ą autobusu! Czy wiecie, że Gofa naliczyła w pokoju w pamiętną piątkową noc aż 24 osoby????? Szok Szok Szok Szok Szok
I Aga Kurek- Weraksa, nazwana przeze mnie "kurą nioską", której tak się trząsł brzuch ze śmiechu, że baliśmy się iż wody za wcześnie jej odpłyną (ale Andrzej wpadł na pomysł, że najwyżej DOLEJEMY!!).
Dzięki Aga, że pomimo stanu i widocznej już niestety ociężałości, nie obrażałaś się, gdy nazywaliśmy Cię pieszczotliwie wielorybkiem...
Współczuję Waszemu dzieciątku, być pod sercem matki, która jak nie śpiewa perlistym altem, to robi własnemu maleństwu tornado ze śmiechu... Mamy nadzieję, że rośnie kolejny warsztatowicz! Heart Heart Heart Heart
I cudna Rodzina Chrapków, która z małą, słodką Polą przyjechała aż z Warszawy, by wielbić Pana śpiewem... I ten ojciec Marcin, który codziennie przyjeżdżał z córką z samego Biskupca... Serce rośnie patrząc na takie rodziny...Heart Heart Heart Heart
I Gosia z Kasią z Biskupca, które po raz I uczestniczyły w warsztatach...
I Gosia, którą WYSTRASZONĄ DO GRANIC musiałam telefonicznie uspokajać, że nie pożałuje przyjazdu, że będzie otoczona samymi aniołami, którzy im pomogą w nauce melodii i że w ogóle ma przestać się bać! Cisza Cisza Cisza
Wybaczcie, że to napiszę, ale Jej postawa, Jej intencje prosto z serca płynące podczas różańca, Jej świadectwo, Jej Boży entuzjazm,... powalił nas dosłownie na kolana!!!!! Padam Padam Padam Padam
Dla min. Takich Ludzi jak Wy i Gosia, warto robić warsztaty... Heart Heart Heart Heart
I kolejna przepiękna Rodzina Staruchów z Piotrkiem (chłopakiem Asi), która pełna jakże wielkiej pokory uczestniczyła z w naszym spotkaniu...
A jak pięknie śpiewająca!...
A jak pięknie pokazująca, że tylko rodzina zbudowana na Bogu i Ewangelii jest ratunkiem dla dzisiejszego świata...Padam Padam Padam Padam
I wiecznie uśmiechnięta Monika "gietrzwałdzka", która codziennie, jakże wytrwale przychodziła, by móc razem śpiewać i wspólnie modlić się... Heart Heart Heart Heart
I Krzysiek Żyliński nasz lidzbarski, który na 3 dni przed spotkaniem przyniósł nam pieniądze i powiedział słowa, które wprawiły nas w osłupienie:
"Jak mnie się nie chce jechać do tego Gietrzwałdu! Przypomnijcie mi o tych warsztatach, żebym nie zapomniał na nie pojechać." Zdziwiony Zdziwiony Zdziwiony Zdziwiony Zdziwiony
A koniec końców, jak pięknie był zaangażowany do samego końca... Heart Heart Heart Heart
No i na sam koniec Paweł- Boży Człowiek, za którym stęskniliśmy się okrutnie... Paweł, obdarzający nas swoimi pieśniami, przemyśleniami, świadectwem własnego życia... Paweł, chcący nauczyć nas, że TEKST jest najważniejszy i że wcale nie musimy śpiewać głośno, żeby wyrazić swoje uczucia i żeby wyrazić istotę TEKSTU...
Paweł, pokazujący nam przeróżne (często zabawne i zaskakujące przewala oczami ) sposoby na doskonalenie techniki śpiewu...
Paweł, potrafiący świetnie żartować sam z siebie- a to wielki dar! (kiedy to wczuł się w rolę kelnera i sam serwował nam kawę, pytając w jakim kubku nam ją zrobić?... Rolling eyes )
Paweł, człowiek WIELKIEJ POKORY, z którego obecności chcieliśmy "wycisnąć" jak najwięcej dla siebie (to takie egoistyczne), abyśmy i my wiedzieli jak żyć, jak postępować, by być bliżej Boga..., bo On z pewnością jest bardzo, bardzo blisko... Heart Heart Heart Heart
To na razie tyle, co siedzi mi w głowie po tym niesamowitym spotkaniu...
Dziękuję Bogu za każdego z Was, dziękuję także za Andrzeja i Adasia, którzy wykonali kawał roboty... Heart Heart Heart Heart
To wielkie szczęście tworzyć rodzinę (może niezupełnie normalną Zdziwiony Zdziwiony Zdziwiony), ale mającą wspólny cel, wspólne zainteresowania i wspólne doświadczenia...
I Bogu za to niech będą również dzięki!!! Padam Heart Padam Heart Padam Heart Padam Heart
Alleluja! Heart Heart Heart Heart
Amen!

A oto "kilka" fotograficznych wspomnień z Gietrzwałdzkiego spotkania:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niedługo włożymy linka z wywiadów ogniskowych przeprowadzonych przez nas...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karolina
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark Warmiński

PostWysłany: Śro 13:21, 24 Lip 2013    Temat postu:

Żałuję, że znowu z Wami nie mogłam się spotkać... choć jeszcze w poniedziałek byłam w pełni przekonana, że przyjadę na jeden dzień z moja rodziną.
Jednak Pan chciał inaczej...

Pozdrawiam Was i tęsknie za spotkaniem z Wami!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ola_morag
Sierżant Scholki Przykościelnej
Sierżant Scholki Przykościelnej



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morąg/Ostróda

PostWysłany: Śro 21:50, 24 Lip 2013    Temat postu:

jej dziekuje bardzo wam serdecznie Panasoniki i cała ekipko warsztatowiczow za modlitwe za mnie przydała sie i to bardzo .. pozdrawiam ze szpitala z oddzialu rehabilitacyjnego juz tydzien jestem jeszcze 3 tygodnie czyli do 12 sierpnia mam nadzieje ze nie zeswiruje tesknie juz za moimi ludzikami .. za wami tez tesknie oczywiscie zaluje bardzo ze mnie z wami nie bylo na warsztatach .. trzeba bylo by zoorganizowac w listopadzie takie warsztaty w gietrzwałdzie badz w ferie ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania ALT - ówka
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark Warmiński

PostWysłany: Czw 9:09, 25 Lip 2013    Temat postu:

To ja dorzucę swoje pięć groszy
Drogie Panasoniki, dzięki wam bardzo za odwagę posłuchania swojego syna a Adasiowi na otwarcie się Ducha Świętego. Zobaczcie wystarczy, że jedna osoba pozwoli działać Bogu i dalej się dzieje wiele cudnych rzeczy na Chwałę Pana Hurra Hurra Hurra
Adasiowi będącym w tle rodziców, dziękuję ci, że otworzyłeś się na ten głos Ok! no i oczywiście rodzicom , którzy pomimo małej wiary podjęli się tego dzieła.Dzięki!wielkie brawa No i musimy pamiętać gdyby nie Panasoniki nie byłoby Adasia Gwizdze.. Gwizdze.. Gwizdze..
Co najważniejsze dochodzimy do przyczyny pierwszej gdyby nie Pan Bóg nie byłoby ani Panasoników ani Adasia wiec wielkie dzięki Bogu za was.
Zapomniałam o mistrzu dyrygencie. To było moje pierwsze spotkanie z Pawłem i mam nadzieję nie ostatnie cudownie jest chwalić Boga i być przy nim razem. Też wielkie mu dzięki, że otwiera się na Boga i przez swoją twórczość pozwala nam doświadczyć obecności Boga. Dzięki wielkie Pawle!pozwalaj Bogu działać w Tobie bo wielu jeszcze nie poznało miłości i miłosierdzia naszego Pana.
Ja miałam okazję doświadczyć czym jest wspólnota, wspólna modlitwa za siebie, troska o każdego z nas,wzajemne zrozumienie! dziękuję, że mogę na was liczyć i mam nadzieję, że wiecie, ze możecie liczyć na mnie. Mimo, że groźnie wyglądam (wg Ireny i Krzyśka) Yellow_Light_Colorz_PDT_21 Yellow_Light_Colorz_PDT_24 Yellow_Light_Colorz_PDT_46 potrzebuje waszego wsparcia i waszej obecności. Jeszcze raz wielkie dzięki Panu Bogu za ten czas, za tą modlitwę i za was wszystkich. Padam Padam Padam Padam Padam
Pozdrawiam wszystkich
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga175
Pułkownik Operowy
Pułkownik Operowy



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 19:57, 25 Lip 2013    Temat postu:

Baaaaardzo Wam dziękuję za modlitwę. Praca magisterska już wydrukowana, w poniedziałek się bronię Very Happy Very Happy Szkoda, że nie mogłam być z Wami, ale fajnie poczytać Wasze relacje Smile Mam nadzieję, że zobaczymy się na warszatach na jesieni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justynka
Major vel M. Bajor
Major vel M. Bajor



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kętrzyn/Warszawa

PostWysłany: Pią 23:52, 26 Lip 2013    Temat postu:

Kolejny raz po warsztatach, kolejny raz tak szybko minęły, kolejny raz każdy wrócił do siebie, kolejny raz nowi i znani już ludzie, kolejny raz pieśni Pawła, kolejny raz Gietrzwałd, kolejny raz tyle modlitwy, kolejny raz… ale każde są inne i niepowtarzalne!!! A te dodatkowo były w wakacje, co rzadko się zdarza Smile

Cieszę się, że miałam czas i chęć jechać na warsztaty. To był dobry czas! To było dobre miejsce! To byli wspaniali ludzie. Z większością się znałam z różnych warsztatów i innych okoliczności śpiewaczych, więc czułam się jakbyśmy rodzinnie zebrali się na wspólny urlop. Ale co ważne, dobrze wiedzieć, że większość dinozaurów jeszcze chce jeździć na warsztaty Very Happy A i że świeżaki były tym lepiej dla całości Wink

Dzięki Jagoda, Andrzej, Adaniu i Fustynko za zaufanie i tyle dobroci. Że wpadł Wam taki pomysł do głów i że się udało to dobrze wykonać!!! Oby więcej(niech żyje trójkąt Bermudzki!). No i dzięki Bogu, że żarty Jagody spływają po mnie jak po kaczce Wink Gwizdze..

Dzięki Paweł za Twoją pracę, czas, chęć na Gietrzwałd. Za grę w piłkę, kanon przy ognisku, Twoją otwartość, radość i piękne pieśni! Do następnego razu!Smile

Cieszę się, bardzo!, ze spotkania z każdym z Was, za nasze pokojowe dziewczyny, za dziewczyny, które z otwartym sercem mnie przygarnęły do siebie, za dzielnych basów, wyuczonych tenorów, kochane soprany i dzielne alty, które w swych szeregach miały kochaną Agę z Mumu!!!! Heart Heart Heart

Tak sobie myślę, że Paweł miał rację. Nie ma co się siłować z muzyką, ona sama może płynąć z nas, piękna i wybrzmieć ciszej… To tyle teraz. Do zobaczenia, oby szybko ! Smile
A teraz idę spać, bo już noc, już ptaszki spią…


Ostatnio zmieniony przez justynka dnia Pią 23:52, 26 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka P
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant



Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biskupiec

PostWysłany: Sob 21:07, 27 Lip 2013    Temat postu:

Zgadzam się w 100 % z Justyną - szczególnie z tym, że to kolejne warsztaty, które tak szybko nam minęły ! Wink Jak zwykle - już nie mogę doczekać się następnych !
Przed chwilą skończyłam oglądać filmiki z ogniska - są SUPER ! Aż miło powspominać !
( to JUŻ było tydzień temu !!!)
Miło było się spotkać w tak wspaniałym towarzystwie, w tak wspaniałym miejscu jakim jest Gietrzwałd !

Pozdrawiam wszystkich z Biskupca - Aga Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kalanhoe4
Szeregowy Janko Muzykant
Szeregowy Janko Muzykant



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gietrzwałd

PostWysłany: Nie 17:49, 28 Lip 2013    Temat postu:

W uszach wciąż mam dźwieki naszych przecudnych śpiewów. Takie spotkania mnie ubogacają, jestem szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w warsztatach.
Pierwsze moje warsztaty DO MATKI MIŁOSIERDZIA zasiały we mnie ziarenko muzyki, kolejne- zakiełkowały dzwiękami, a z ostatnich zebrałam plony. Ale wszystko jeszcze przede mną. Dziękuję Wam za to , że jesteście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)
Chorąży o Złotych Strunach (głosowych)



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 23:40, 30 Lip 2013    Temat postu:

Kochani, choć dotarłam do Was na chwilkę tylko (w przelocie z turnusu rehabilitacyjnego na kolonię), to cieszę się, że tyle mi dane było... Spotkanie z KAŻDYM z WAS było cudowne. A co się najadłam to szok... W totalne osłupienie wprawiła mnie Faustynka powitaniem i później mega kombinacją, dzięki której ściągnęła mnie do słynnego pokoju 25, by najzwyczajniej w świecie się ze mną pobawić...
Moje drogie Panasoniki, przepraszam za upłynnienie zbyt szybkie tak ważnej dla Was zawartości nocnika Faustynki. Choć przyznajcie, że starałam się odpowiedzieć na wszystkie pytania dotyczące tejże zawartości... Ale nauka nie idzie w las, tylko w nas... Dzięki temu doświadczeniu inny TATA miał okazję zobaczyć pierwszą nocnikową kupkę swego SYNKA Wink
Dziękuję za pamięć w modlitwie i mam nadzieję, że spotkamy się na dłużej na kolejnych warsztatach... o ile taka będzie wola Boża.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant
Starszy Szeregowy Jan von Muzykant



Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:12, 24 Wrz 2013    Temat postu:

Te warsztaty są co rok, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panasoniki
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark Warm.

PostWysłany: Wto 22:39, 01 Paź 2013    Temat postu:

Droga Agato, zadałaś bardzo trudne pytanie...
To było dopiero I takie spotkanie, ale jak Bóg da i Matka Gietrzwałdzka pozwoli, no i oczywiście JAK BĘDĄ CHĘTNI- na pewno w lipcu 2014 powtórzymy takie spotkanie...
Oczywiście czuj się jak najbardziej zaproszona!
Heart Heart Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne "Veni Creator Spiritus" Strona Główna -> Archiwum / I Warsztatowe Wakacyjno- Spontaniczne Spotkanie w Gietrzwałdzie 18-21.07.2013 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin